KRAJOWA WYSTAWA OWCZARKÓW NIEMIECKICH WE WROCŁAWIU - 29.04.2012

Wystawa owczarków niemieckich we Wrocławiu należy do jednych z tych w kalendarzu które należy zaliczyć. Nie jest ważne czy sportowo - wystawiając swoje psy czy też rekreacyjnie - aby spotkać się w gronie miłośników i pasjonatów tej rasy. Korzystając z zaproszenia Ryszarda Kłapkowskiego wybrałem tym razem tą drugą formę wyjazdu. W sobotę odbyła się o godzinie 13 niemiecka licencja hodowlana oraz próba rowerowa AD. Sędziował Joachim Stiegler SV. Na potrzeby tej licencji został nawet wydany mini katalog z wszystkim danymi startujących psów i suk. Ponieważ osobiście nie byłem obecny podczas licencji postanowiłem, że o szczegółach związanych z tym tematem opowie mi jej organizator. Pozwolicie jednak - czytelnicy serwisu Jacentus - że poświęcę temu wydarzeniu osobny wątek i zamieszczę go w późniejszym terminie.

Sobotni wieczór został spędzony w koleżeńsko - biesiadnym gronie przy suto zastawionych szwedzkich stołach a ilość podanego pysznego jedzenie była tak duża że nie daliśmy rady tego wszystkiego zjeść. Do tego wszystkiego został zaserwowany pieczony prosiak którego przywiózł Bernard Famuła. Aby się lepiej trawiło nie brakło oczywiście wysoko procentowych alkoholi. Abyby się spaliły kalorie nie zabrakło również tanecznej muzyki w rytm której biegł ten ciepły wieczór. Brawo dla organizatorów. Dla tak wspólnie spędzonych chwil warto przejechać nawet drogę z Rzeszowa do Wrocławia. Dziękuję w imieniu swoim ale również w imieniu wszystkich którzy tam byli. Ci co nie byli niech żałują!

Niedzielne sędziowanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 9-tej. Ilość zgłoszonych psów i suk w katalogu była doprawdy imponująca - 184. Również sami sędziowie Joachim Stiegler i Norbert Wetlaufer byli chyba lekko zaskoczeni aż tak dużą ilością zapisów bądź co bądź na wystawie która nie miała rangi klubowej. Zobaczymy czy któraś wystawa w sezonie 2012 pobije ilością zgłoszeń Wrocław. Jeżeli tak będzie to super! Również ilość 44 zgłoszonych owczarków długowłosych robi duże i pozytywne wrażenie. Brawo! Muszę przyznać że poziom zaprezentowanych "kudłaczy" mógł się wszystkim podobać a sportowa rywalizacja dodała tylko przysłowiowej wisienki na torcie. Słowa które wypowiedział na końcu sędzia SV o sędziowanych egzemplarzach spowodowały burzę oklasków. "Sędziowałem na wielu wystawach w różnych częściach świata. Muszę powiedzieć, że najwyższy poziom owczarków niemieckich długowłosych jest w Polsce"! Nic dodać nic ująć - brawo! Nie pozostaje nam więc nic innego jak spróbować rywalizacji podczas wystawy światowej w Ulm. Kto się tego nie boi, kogo na to stać i kto ma chęci oraz lubi wyzwania powinien to zrobić. Do boju Polsko!

W owczarkach krótkowłosych tradycyjnie już wyższy poziom pokazanych egzemplarzy leży po stronie suk. Jak podkreślił sam sędzia SV nie spodziewał się że w Polsce będzie miał okazję do sędziowania tak dobrych owczarków. Na ile była to z jego strony grzecznościowa kurtuazja tego nie wiem. Chyba, że spodziewał się rzeczywiście zobaczyć coś bardzo słabego a to co widział było dla niego pozytywnym zaskoczeniem. Liczebność w poszczególnych klasach była bardzo zróżnicowana jednak ilość młodzieży suk sprawiła chyba sędziemu najwięcej radości z sędziowania.

Ci którzy zajęli wysokie lokaty zostali obdarowani workami z karmą. Składam podziękowanie dla firmy JOSERA i jej przedstawiciela za fakt przekazania na nagrody karmy w ilości 680kg! Piękne puchary były wspaniałym dodatkiem rzeczowym dla zwycięzców i tych którzy zajęli wysokie lokaty. Fundatorami pucharów byli:
Zarząd Oddziału Wrocław, Bernard Famuła, Grzegorz Galus, Krystian Jaśtak, Henryk Tabaczyński, Dariusz Byłeń, Leopold Harań, Joanna i Ireneusz Kajak, Aleksandra Kozłowska, Mirosław Tchorz, Barbara i Ireneusz Krawczyk, Oleh Krawczyk, Iwona Magdziarska, Jacek Mikułka, Anna Samocka, Sylwia Szaburo, Jolanta Wajdzik, Sebastian Zajączkowski.

Zostały również ufundowane nagrody specjalne:
- dwa metalowe kojce dla szczeniąt Sponsorzy to Marek Dmochowski oraz Dorota i Andrzej Pikulscy
- puchar przechodni im. Mariana Taurogińskiego od Joanny i Ireneusza Kajak, Aleksandry Kozłowskiej, Mirosława Tchorza
- Podręcznik akademicki "Kynologia. Wiedza o psie" od Jolanty Wajdzik

Dla wszystkich sponsorów i fundatorów nagród składam piękne słowa podziękowania.

Ze swojej strony - jako obserwatora wystawy - mam tylko jedną mała techniczną uwagę. Sędziowanie na przemian odmian krótkowłosej i długowłosej zupełnie mi nie odpowiada. Powoduje bardzo duże zamieszanie organizacyjne. Prowadzące wystawę osoby wiele razy myliły się podając błędnie jaka odmiana czy klasa będzie sędziowana. Osobiście wolę aby odmiana długowłosa była sędziowana osobno i jako pierwsza ze względu na jej mniejszą ilość. Wtedy będzie wszystko jasne i oczywiste dla wszystkich. Ale to tylko moja mała dygresja do rozważenia przez kolejnych organizatorów wystaw.

Osoby zaangażowane w organizację tej wystawy podczas całego jej trwania z wielką chęcią i zapałem starały się sprostać stawionemu sobie zadaniu. Nie chcę tutaj nikogo pominąć dlatego na ręce Jolanty Wajdzik, Irka Kajaka i Rysia Kłapkowskiego składam piękne podziękowanie dla całego komitetu organizacyjnego, tłumaczy, asystentów oraz sekcji owczarka niemieckiego we Wrocławiu za wszystko co zrobiliście w ten ostatni kwietniowy weekend. Podziękujcie proszę wszystkim którym te miłe słowa się należą. My owczarkarzy bardzo dziękujemy!

Na koniec jeszcze dwie sprawy. Pierwsza skierowana do Pani Iwony Magdziarskiej. Jako prezes Związku Kynologicznego we Wrocławiu musi i powinna być Pani dumna z osób które zaangażowały się w cała organizację wystawy i niemieckiej licencji. My owczarkarzy bardzo ich pracę doceniamy. Mam nadzieję, że doceni ją również Pani i zawsze będzie patrzeć na to wszystko co chcą robić owczarkarze przychylnym okiem. Trzymam kciuki!
Sprawa druga - może warto się zastanowić nad zorganizowaniem we Wrocławiu Klubowej Wystawy Owczarków Niemieckich?! Nie było jej już u Was dłuższy czas! Skoro była u Was światowa wystawa bokserów ATIBOX dlaczego więc nie zorganizować klubówki owczarków niemieckich?! Może nastąpi to już w 2013 roku? Myślę, że warto!
Zawsze będę mocno trzymał kciuki za tych wszystkich którym chce się zwyczajnie coś fajnego i pożytecznego zrobić. Wrocławiakom się chce - byłem i widziałem.

Jacek "Jacentus" Żydzik

WYNIKI WYSTAWY

kliknij aby wyświetlić

Składam piękne podziękowanie dla Pani Jolanty Wajdzik za opracowanie końcowych wyników wystawy we Wrocławiu. Współpraca z takimi osobami jak np.Pani Jola to czysta przyjemność. To osoba która nie patrzy na ilość poświęconego czasu kosztem innych spraw. Liczy się tylko wykonanie danej sprawy rzetelnie i do końca. Pani Jola poświęciła na to cały poniedziałek przesyłając mi wyniki dla wiedzy Was wszystkich. Nic tylko brać przykład z takich osób - dziękuję Pani Jolu! Opracowanie wyników nie było by możliwe również bez osób które pracowały bezpośrednio w ringu i zanotowane wyniki przekazały do dalszego wykorzystania. Dla Was również duże podziękowanie. Wstyd mi bo robiłem to już wiele razy ale zrobię to raz jescze - ponawiam apel do wszystkich którym na sercu leży jak najlepsza informacja o rasie owczarek niemiecki - nie patrzcie na to co robią inni ale sami coś zróbcie. Serwis Jacentus jest dla Was - nie dla mnie. W lipcu będzie 10-ta rocznica powstania serwisu. Pokażcie sobie samym oraz mojej osobie że grono osób chętnych do współpracy jest coraz większe.

Jacentus