KOMENTARZ

33 Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Rzeszowie która odbyła się w ładnej hali na Podpromiu weszła prawdopodobnie na stałe do kalendarza zimowych wystaw w Polsce. W tym roku urokiem halowej imprezy był fakt że na zewnątrz temperatura na termometrze spadała do 25 kresek poniżej zera /!/ a wewnątrz byli i tacy którzy chodzili w krótkim rękawku. 
Na wystawę zgłoszono min.59 owczarków niemieckich do sędziowania których zaproszono sędziego z Białorusi - Wyacheslawa WERBITSKIEGO. Klasy owczarków które sędziował prezentowane były na obszernym - jak na halę - ringu. Ring w miejscu po którym biegały psy i prowadzący je wystawcy zabezpieczony był antypoślizgową wykładziną. Nie ustawiono linki wewnętrznej w ringu co przy tych warunkach sprawiło że wystawianie było bezpieczniejsze. Kłopotem przy wystawianiu owczarków w hali jest tradycyjnie zbyt mało miejsca wokół ringu co bardzo utrudnia lub wręcz uniemożliwia nawoływanie psów. Ale każdy kto zgłasza psa na "halówkę" musi się z tym liczyć. Proszono mnie abym napisał o jednej rzeczy co czynię. Według katalogu ocena miała odbywać się według zasady najpierw psy potem suki. Tymczasem totalnym zamieszaniem był fakt że najpierw wywołano suki szczenięta, psy szczenięta, suki młodzież, psy młodzież itd. Przyjęto zasadę sędziowania jak na wystawie owczarków niemieckich. Piszę o tym bo system ten wprowadził niepotrzebne zamieszanie i skargi wokół ringu. Część wystawców prosiła mnie abym to zaznaczył w opisie tej wystawy co czynię. Będąc jednak fer muszę napisać że byli i tacy którzy byli z tego faktu zadowoleni bo można było bezpośrednio po sobie zobaczyć psy i suki w tym samym wieku czy klasie. Jednak ostatecznie - już moim zdaniem - o kolejności sędziowania decyduje plan sędziowania ujęty w katalogu i jest on ostateczny! Mam nadzieję że na kolejnych i innych wystawach tego sezonu takich małych nieporozumień nie będzie.
Dla mnie osobiście ozdobą ringu owczarków niemieckich była walka o Zwycięstwo Wystawy Suk a głównie to co pokazały dwie z nich - FRIDA Haus Galli i JANKA Avax Hof oraz prowadzący je Krzysiek Dobrzański i Andrzej Wyciślak. To była wspaniała walka fer play w nieprawdopodobnym tempie biegania i kłusowania tych suk. To co pokazały obie z nich oraz Krzysiek i Andrzej na długo zostanie nie tylko w mojej pamięci. Takich wspaniałych pojedynków fer życzę Wam wszystkich. Smaczku tej walce dodaje fakt że nie było to na stadionie ale w hali. Mam nadzieję że dojdzie kiedyś do rewanżu ale już na płycie boiska sportowego. 
Ci którzy czytają serwis wiedzą że wyniki wystawy w Rzeszowie zostały podane przez moją osobę jeszcze tego samego dnia wieczorem. Były więc wynikami na gorąco. Teraz kiedy otrzymałem od Andrzeja Piwowara oficjalne wyniki tej wystawy wraz z tytułami i przyznanymi CWC to zgodnie z umową uzupełniam je o brakujące dane. Za przesłanie wyników dziękuję.
Sezon wystawowy rozpoczyna się powoli. Apeluję do sędziów, sekretarzy ringowych, asystentów - spisujcie dokładnie wyniki swojej wystawy aby było jak najmniej nieporozumień, osobom które chcą notować pomagajcie w tym aby informacja której w końcowym rozrachunku każdy chce była jak najbardziej właściwa. 
Dziękuję za wszystkie miłe słowa jakie otrzymałem od Was a dotyczące prowadzonego serwisu owczarków niemieckich. To dodaje wiary że to co robię ma jakiś sens i jest przez kogoś czytane. Mam nadzieję że swoja działalnością wystawowo - hodowlaną wszyscy wspólnie sprawimy że owczarek niemiecki nadal pozostanie rasą nr 1. Na wystawie w Rzeszowie tak naprawdę ta prawdziwa część wystawy miała miejsce właśnie przy ringu owczarków gdzie byłe emocje, krzyki, nawoływania, gwizdy. To tak naprawdę właśnie owczarki nadają każdej wystawie tego kynologicznego smaczku. Kynologia bez owczarka niemieckiego i owczarkarzy jest niczym!

Jacek "Jacentus" Żydzik